sobota, 3 sierpnia 2013

1. "KROWOSŁONIOKABRĘ!"

(NARRACJA 3 - OSOBOWA)

To ten dzień. Był on długo wyczekiwany przez tę dwójkę. To dziś Kornelia dowie się, czy jej życie nigdy więcej nie będzie wyglądało tak, jak przedtem. Przemawiał przez nią stres. Na całe szczęście był przy niej on. Zawsze mogła na niego liczyć. Pociesza i podnosi na duchu. Jest idealnym przyjacielem. Kto wie? Może to przerodzi się w miłość? Czas na nią. Otwiera drzwi. Wdech, wydech i...

[*PÓŁ GODZINY PÓŹNIEJ*

- Nel? - wstał, kiedy zobaczył, ze opuściła gabinet lekarza.
  Spojrzała na niego smutnym wzrokiem. Po policzku spłynęła mu łza. Wiedział, ze nie jest dobrze.
- Przejdziemy przez to. Przejdziemy przez to razem - przytulił ją mocno do siebie. Ona nieustannie płakała. - Nie płacz. Wszystko będzie dobrze. Wyzdrowiejesz. Jesteś silna. Wierzę w ciebie. - pocałował ja w czoło.
- Dziękuję - wyszeptała.
- Za co?
- Za to, że jesteś, M
arco *.*
Powoli opuścili szpital. Udali się do domu Marco. Można powiedzieć, że Kornelia spędzała tam więcej czasu, niż w swoim rodzinnym domu.

*DWA TYGODNIE PÓŹNIEJ*

Za pomocą Marco, Kornelia pogodziła się ze swoją chorobą. Cierpi na białaczkę. Lekarze nie podejmuję się leczeniu, ponieważ dla Nel nie ma już ratunku. Wiadomo, że umrze, ale nie wiadomo kiedy. Marco jednak cały czas jest święcie przekonany, ze jego najukochańsza przyjaciółka wyzdrowieje i, że wszystko wróci do normy.

*KORNELIA*

Tak wiem.. Jestem bardzo chora. I co? Kiedy jest przy mnie Marco zapominam o tym <3 Wszyscy wokół twierdzą, że jesteśmy razem. Nawet Ci, którzy widzą nas na co dzień. Mam na myśli nie tylko piłkarzy. Nawet moi rodzice tak twierdzą -,- Tym czasem Marco się z tego śmieje ;D Twierdzi, ze ludzie są tak strasznie 'zapracowani', że wtryniają się w czyjeś życia i piszą ich własne historie... W sumie to się z nim zgadzam. Kiedy dowiedziałam się o chorobie, on stale mnie pocieszał i był przy mnie *.* Teraz zresztą jest tak samo <3
- Wiesz co, Nel? - spytał, kiedy leżeliśmy na łące wpatrzeni w puchate obłoki.
- Hm?
- Tak się zastanawiam i doszedłem do wniosku, że musimy te chwile wykorzystać...
- Jakie chwile?
- Chwile, które możemy spędzić razem.
   Popatrzyłam na niego i się uśmiechnęłam. Cieszę się, ze mam takiego wspaniałego przyjaciela <3
- Hej. Widzisz tamtą chmurkę? - spytał wskazując.
- Tak, a co?
- Wiesz co ona mi przypomina?
- Co?
- KROWOSŁONIOKABRĘ!
- Co? ;D
- Nie wiesz, co to KROWOSŁONIOKABRA?!
- Jakoś nie posiadam takiej wiedzy xD
- Aaaa! Toż to skandal! Ale nie martw się. Ja ci wytłumaczę ;D
- No więc słucham - oznajmiłam z uśmiechem.
- KROWOSŁONIOKABRA to skrzyżowanie krowy, słonia i czupakabry - wytłumaczył.
- Czupakabry? - zdziwiłam się.
- O Bosz... Czupakabra, kochana to taka jakby według mnie... no wiesz... Sprawdź w internecie! ;DD
Wybuchnęliśmy śmiechem xD
-------------------------
Heej, heej <3 Witam Was pierwszym rozdziałem na nowym blogu ;* Mam nadzieję, że się wam podoba :) Proszę was tylko o jedno - komentujcie, bo mnie to naprawdę motywuje ;3 Kolejny rozdział postaram się dodać jutro, bądź w poniedziałek :) Chciałabym Wam podziękować za to, ze do tej pory byliście ze mną <3 Mam nadzieję, ze nadal będziecie ♥

8 komentarzy:

  1. Super
    Szkoda że Nel kest chora...
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam cię do Versatile Blogger ! http://thewanted-forever.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny <3 czekam na nexta ;3
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na next :))

    http://diamentoweee.blogspot.com/ zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie się zapowiada.
    Dobrze że Marco jest przy niej. :*
    czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały. Może Nel jakimś cudem wyzdrowieje.
    Czekam na kolejny. Pozdrawiam :)
    http://wielka-milosc-z-czatu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. http://love-football-and-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń